Hej motylki :)
Dzisiejszy dzień uważam za udany. Mój bilans wynosi 427 kcal z czego 634 spalone, ponieważ byłam dwie godzinki na basenie i biegałam. Myślałam że będzie trudniej a jednak dałam radę. Nawet nie było tak trudno wogle nie myślałam o jedzeniu. Dziękuje wam bardzo za komentarze. Bardzo mnie one motywują i dowiaduje się wielu przydatnych rad :) Ostatnio moją ulubienicą jest Maffashion oraz Pola Bogdańska są idealne.
Bilans
jogurt 7 zbóż truskawkowy - 83 kcal
2.5 placki ziemniaczane - 208 kcal
2 herbaty z łyżeczką cukru - 40 kcal
kromka placka drożdżowego -78 kcal
wafel ryżowy - 38 kcal
427/400
basen - 350 kcal
biegania - 150 kcal
spacer - 134 kcal
waga- 34.5 kg
piątek, 8 kwietnia 2016
środa, 6 kwietnia 2016
Wielki powrót!
Hej kochane,Przepraszam, że ostatnio tyle się nie odzywałam ale miałam problemy z psem dowiedziałam się że zachorował na padaczkę.. moje bilanse były bardzo małe, ponieważ z nerwów i strachu że coś mu się stanie zacisnął mi się żołądek i nic nie mogłam przełknąć. Czuje że doszłam już do siebie i mogę zacząć SGD :) Z psem na razie wszystko w porządku. Niestety musi być na lekach do końca życia.. ten post będzie dość krótki ale jutro pojawi się już bilans :)
Trzymajcie za mnie kciuki kochane
Dobranoc ;*
Trzymajcie za mnie kciuki kochane
Dobranoc ;*
Subskrybuj:
Posty (Atom)